"Związali się chyba zbyt szybko"
Na Dominikę Ostałowską posypały się gromy za to, że niby zniszczyła związek Joanny Sydor, ale także, ostatecznie, pogrzebała swój z Hubertem Zduniakiem. W obronie pomówionej stanęła jedna z jej znajomych.
- Uczucie Dominiki i Mariusza wcale nie było przyczyną rozpadu ich dotychczasowych związków. Było jego skutkiem. Z różnych powodów, już wcześniej, zdecydowali się na rozstanie z poprzednimi partnerami. A kiedy się spotkali, byli już tak naprawdę wolni - cytował anonimowe źródło "Na Żywo".
Uczucie Ostałowskiej i Malca, jakkolwiek intensywne, szybko wygasło.
- Związali się chyba zbyt szybko po rozstaniach i dlatego ich bliska relacja nie przetrwała próby. Tym bardziej, jeśli otoczenie jest wrogo nastawione, a dawni partnerzy nie dają o sobie zapomnieć - mówiła informatorka tygodnika.