Miłość bez szczęśliwego zakończenia
Mnóstwo krwi napsuła Dominice Ostałowskiej również afera związana z jej życiem miłosnym, w której pojawiły się bardzo krzywdzące przekłamania.
Na początku lat 2000. związała się z Hubertem Zduniakiem, z którym wkrótce doczekała się syna. Po pewnym czasie media zaczęły rozpisywać się o ich kryzysie w kontekście rzekomego romansu aktorki z żonatym kolegą po fachu, Grzegorzem Małeckim, który rzeczywiście później się rozwiódł.
Dodatkowo, już po tej domniemanej przygodzie z Małeckim, Ostałowska miała związać się z reżyserem "M jak miłość", Mariuszem Malcem, który był ojcem dziecka Joanny Sydor, również występującej w tym serialu. Ona sama dolała oliwy do ognia emocjonalną wypowiedzią w prasie.
- Chciałam walczyć o tę miłość (z Malcem - red.), byłam gotowa mu wybaczyć. Mam za sobą jedno nieudane małżeństwo i chciałam, żeby tym razem było inaczej, żeby nasz Antoś miał normalną, pełną rodzinę. Dominika wiedziała, że jesteśmy razem, mamy dziecko i planujemy ślub. Mówiłam: "Dominika, zostaw nas w spokoju, odejdź, daj nam to wszystko na nowo poskładać". Była głucha jednak na moje prośby, Mariusz zresztą też. Jak tylko zorientował się, że już o wszystkim wiem, wyprowadził się do niej - mówiła Sydor w "Na Żywo".