Piosenkarka wytyka Szulim niekonsekwencję
- Z tego, co wywnioskowałam, to Agnieszka całkowicie zwala winę na swoją stację. Uważa, że jest tylko i wyłącznie lektorem, który odczytuje to, co jej się daje na kartce. W związku z tym, nie może odpowiadać za słowa, które wypowiada. A przecież mówiła, że nie jest pindą siedzącą przed kartką. Jednak nie jest konsekwentna- skomentowała w rozmowie z "Super Expressem".
Nieco spokojniej do sprawy podchodzi adwokat państwa Rabczewskich.
- Decyzja sądu sprowadza się do tego, że potrzebne jest jeszcze do udziału w sprawie innego podmiotu i to powoduje, że musimy poczekać, aż ten podmiot się pojawi- powiedział gazecie Łukasz Chojniak.