''Często w domu po lekcjach płakałam...''
Dla Kamińskiej był to ciężki czas.
- Chłopcy nie zwracali na mnie uwagi. Dziewczyny zresztą też. (...) nosiłam spódnice do kostek, skórzane kurtki, ciężkie glany. Nie malowałam się. Bywałam smutna, czasem nawet mroczna. I do głębi przekonana, że jestem beznadziejna. Mama w kółko powtarzała mi, że jest inaczej – nie wierzyłam. Bo w tym wieku słucha się raczej rówieśników - opowiada w "Vivie".