Jego życie to ciągła walka
Młody Kopiczyński zapisał się do amatorskiego teatru. Wraz z grupą początkujących aktorów zaczął odnosić pierwsze sukcesy. Zdobyte doświadczenie i obycie ze sceną szybko zaprocentowało.
Gdy do Wrocławia przyjechała komisja prowadząca nabór do szkoły teatralnej, postawił wszystko na jedną kartę. Wiedział, że otwiera się przed nim wyjątkowa szansa. Niepozorny chłopak na tyle zaintrygował przybyłych przedstawicieli, że został przyjęty do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Łodzi.
Lata nauki obfitowały w serię porażek. Już na pierwszym roku studiów trzykrotnie wyrzucano go z uczelni. Argumentowano, że brak mu zdolności. On jednak tak łatwo się nie poddał!