''Czułem się jak outsider''
Hollywoodzka kariera marzyła mu się od najmłodszych lat. O tym, że zostanie aktorem, zadecydował już w liceum.
- Zawsze czułem się trochę jak outsider* – wyznawał. *- Ale identyfikowałem się z ludźmi na ekranie. To sprawiło, że sam zachciałem być jednym z nich.
Droga do sukcesu nie była wcale łatwa. Gdy w 1984 roku skończył szkołę, zatrudnił się w fabryce klamek; dorabiał również w sklepie obuwniczym. Dopiero po czasie dostał pracę jako model i, mając już pewne doświadczenie w show-biznesie, a na koncie kilka niewielkich rólek, stawił się na przesłuchaniu do serialu „Beverly Hills, 90210”, emitowanego od 1990 roku.
Rok później zadebiutował na dużym ekranie w komediodramacie „Gorąca noc”.