"Azja Express" odcinek 5 – recytacja mantry
Gdy wreszcie udało się znaleźć odpowiedniego mnicha, uczestnicy musieli wyrecytować mu wskazaną wcześniej mantrę. Michał i Ludwik poradzili sobie z tym zadaniem wzorowo. Mężczyznom dopisywało także szczęście, ponieważ opuszczając klasztor, wsiedli do ciężarówki, jaką chwilę wcześniej przyjechały na wskazane miejsce Renata oraz Weronika.
Z mantrą bardzo szybko uporali się też Leszek i Iza. Partner aktorki ponownie się wzruszył. Zaraz za nimi w dalszą podróż wyruszyli Hanna i Łukasz.
Początek wyprawy po Laosie nie był szczęśliwy dla Pascala i Pawła. Po problemach ze znalezieniem transportu, para nie potrafiła poradzić sobie ze zmówieniem mantry. O ile Pascalowi zadanie to nie przysporzyło wielu kłopotów, o tyle jego partner był wielokrotnie poprawiany przez oceniającego go mnicha. Między podróżnikami doszło nawet do małej sprzeczki.