"Azja Express" odcinek 5 – misja w Ban Pa Ho
Jako pierwsi do klasztoru w Ban Pa Ho dotarli Michał i Ludwik. Mężczyźni musieli wybrać, a następnie znaleźć jednego mnicha, który miał sprawdzić ich znajomość mantry. Z racji tego, że zameldowali się oni na miejscu jako pierwsi, mogli zadecydować o tym, których kapłanów mieli poszukiwać pozostali uczestnicy wyścigu.
Jak się później okazało, znalezienie odpowiedniego mnicha było ogromnym wyzwaniem. Michał i Ludwik bardzo długo krążyli po klasztorze, zanim dotarli do odpowiedniej osoby. Problemy mieli także pozostali podróżnicy:
Oni dla mnie wszyscy są jak jeden brat – komentował Leszek Stanek.
Michał kontynuował poszukiwania z typowym dla siebie poczuciem humoru:
Widzieliście go? Gość nam wisi kasę – aktor dopytywał o swojego mnicha napotkanych kapłanów.