Goście wymknęli się im spod kontroli!
- Nie ma pełni nienawiści w tym, że przypominany, że karty tarota mogą być niebezpieczne i są sprzeczne z jasno wyrażonym Słowem Bożym, które zakazuje wróżenia. Mówi, że to coś złego. Po drugie, jeśli karty tarota pomagają przewidzieć przyszłość, to oznacza, że przemawia przez nie jakaś siła. Jeśli nie jest to Bóg, to znaczy, że jest to zły duch- wyjaśnił katolicki publicysta. - W związku z tym, taką rzecz, a nie osobę, trzeba odrzucić od siebie, a że żyjemy w świecie medialnym...- i w tym momencie przerwał mu wróżbita, serwując pod adresem przeciwnika pierwszy z licznych ciosów - ... to trzeba robić karierę - wtrącił złośliwe.
- Ja nie robię kariery, tylko wrzucam to do ognia. Tak zresztą podpowiadają egzorcyści, a ja to filmuję po to, żeby pokazać, co trzeba zrobić, żeby nie lekcywazyć tego - podsumował przesłanie swojego filmiku Terlikowski. Jeszcze raz zapewnił też o swoich pokojowych zamiarach i miłości do bliźniego, o czym najlepiej - jego zdaniem - świadczy towarzyszący mu podczas rąbania kart uśmiech.
W tym momencie gwiazdor kanału Kosmica TV nie wytrzymał. Uśmiech Terlikowskiego określił mianem szyderczego i przystąpił do ataku.
- Hello Kitty też ma w sobie demony, "Władca pierścieni" też ma wiele demonów - zaczął wymieniać. Kiedy tylko chciano mu przerwać, apelował znanym ze swoich telewizyjnych sesji tonem: - Panie Tomaszu, panie Tomaszu proszę nie krzyczeć...
Po czterech minutach w miarę cywilizowanej dyskusji panom puściły nerwy i rozpoczął się jazgot, nad którym nikt nie był w stanie zapanować. Posypały się wzajemne inwektywy, kpiny, a na szklanym ekranie pojawiła się nadpobudliwa gestykulacja.