Goście wymknęli się im spod kontroli!
Każdy, kto choć raz widział przynajmniej jedno wystąpienie Tomasza Terlikowskiego czy wróżbity Macieja w telewizji oraz zna ich poglądy, mógł się spodziewać, że zaproszeni do programu razem będą stanowić mieszankę wybuchową. O tym, jak groźną, przekonali się nie tylko goszczący ich w studiu: Michał Olszański i Anna Popek, ale i widzowie telewizyjnej Dwójki, którzy mieli okazję oglądać to tragikomiczne spotkanie.
Czego się jednak można było spodziewać, skoro prowadzący zaczęli rozmowę z gośćmi od przypomnienia wymownego aktu niszczenia kart tarota dokonanego przez naczelnego serwisu fronda.pl. Już sama wzmianka na ten temat wyraźnie podwyższyła ciśnienie wróżbity.
-_ Zrobiło mi się przykro, bo jednak nieładnym czynem jest to, że bierzemy siekierę do reki, rąbiemy karty tarota i nie pozwalamy tak naprawdę komuś wierzyć w to, w co ktoś chce- skomentował poczynania Terlikowskiego jasnowidz. Wypominał też po raz kolejny dziennikarzowi, że takie działanie nie przystoi katolikowi.
- _Jeśli jesteśmy katolikami, mamy chrześcijańskie poglądy, to jednak szerzymy nienawiść - stwierdził miłośnik ezoteryki. Z tym oczywiście nie zgodził się Tomasz Terlikowski, który nie widział w swoim w spektakularnym czynie nic złego.