Wielka miłość
W nabraniu pewności siebie bardzo pomógł aktorowi związek z poznaną na planie filmowym Beatą. Zaczęło się od awantury - Barciś zażądał łóżka w hotelu, oburzony, że umieszczono go w jakiejś rozpadającej się chatce letniskowej. Nie wiedział, że zaoferowano je już Beacie.
- Moja żona do dzisiaj nie może mi wybaczyć, że wyrzuciłem ją z łóżka – wspominał w "Vivie".
Po powrocie do Warszawy zaprosił Beatę na randkę i od razu się jej oświadczył. Ona oczywiście była przekonana, że żartuje - i dopiero po dwóch latach powiedziała długo wyczekiwane przez aktora "tak". Obecnie uchodzą za jedną z najszczęśliwszych i najlepiej dobranych par w branży.