Marzenie na przyszłość
Ostatnio oglądać go można głównie ma małym ekranie, choć Barciś przyznaje, że tęskni za występami w filmach kinowych.
- Ale nie mam na to żadnego wpływu. Nie mam też pojęcia, jaka jest przyczyna, być może to brak własnego agenta, który zabiegałby o mój udział w konkretnych projektach. A może dzieje się tak dlatego, że jestem uważany za aktora serialowego - mówił w "Filmie", dodając, że nie traci nadziei, iż z czasem znajdzie się dla niego jakiś dobry scenariusz.
Po cichu marzy też o zrobieniu własnego filmu - gdyby nie dostał się do szkoły aktorskiej, zamierzał iść na studia reżyserskie.
- Mam taką pokusę i przychodzą mi różne pomysły do głowy, ale na razie zupełnie nie mam na to czasu - dodawał. - Myślę, że się tym zajmę, gdy przestanę dostawać propozycje aktorskie.