Ma układy w telewizji?
Gdy sprawa kontrowersyjnej, i w rezultacie słynnej, fotografii nieco przycichła, zaczęto plotkować na temat przyszłości Popek w TVP. W mediach pojawiły spekulacje, jakoby nowe władze przygotowały dla prezenterki posadę szefowej TVP Polonia. Choć informacje o objęciu wysokiego okazały się nieprawdziwe, faktem jest, że dziennikarka została prowadzącą dwóch zupełnie nowych programów. Pierwszy z nich ma być kulinarnym teleturniejem, który nawiązuje do rodzinnych wartości (nagrano już pilotażowy odcinek). Drugi zaś będzie oparty na zagranicznym formacie i przedstawi egzotyczne wakacje jako spełnienie marzeń.
Widzowie błyskawicznie zareagowali na wiadomość o mianowaniu Popek największą gwiazdą Telewizji Polskiej. Znów pojawiły się zarzuty, że tylko dzięki zażyłym relacjom z Kurskim, może liczyć na awans.
- Co dziwnego jest w tym, ze dziennikarka z 20-letnim stażem dostaje nowy program? To tak jakby się dziwić, że nauczycielce w szkole dołożono nową klasę. Naturalna kolej rzeczy. To nie jest awans. Byłby, gdybym, tak jak plotkowano, została tym dyrektorem TVP Polonia, co przecież w ogóle nie miało miejsca. A ja po prostu przygotowuję nowy program, nad którym pracuję od dobrych kilku miesięcy. (...) Swoją drogą, moje koleżanki i koledzy przez lata prowadzili różne programy i nie budziło to szczególnych emocji - przyznała w "Show"