Zagrała, ale nie pojawiła się na ekranie
W 2007 roku pojawiła się w filmie Petera Greenawaya "Nightwatching", gdzie wcieliła się w postać sąsiadki Rembrandta. Choć na planie wypowiedziała jedynie trzy kwestie, a sceny z jej udziałem ostatecznie usunięto w postprodukcji, to już samo obcowanie z cenionym reżyserem uważa za swój ogromny sukces.
- Wystąpiłam, to chyba najlepsze określenie. Prawda jest taka, że sceny z moim udziałem zostały wycięte. Zaklinam się jednak, naprawdę zagrałam w tym filmie. Samo jednak doświadczenie i spotkanie z tym reżyserem było dla mnie czymś absolutnie fantastycznym, zupełnie jak bajka. Podobnie zresztą spotkanie z odtwórcą głównej roli Martinem Freemanem - tłumaczyła w rozmowie ze stopklatka.pl.