Bezskutecznie dobijała się do polskiego show-biznesu
Po trzech latach pobytu w Niemczech, aktorka postanowiła ponownie spróbować swoich sił na polskim rynku filmowym. Chciała nawiązać nowe zawodowe znajomości i udowodnić, że drzemie w niej talent.
- Mam takie wrażenie, że w Polsce trudno jeszcze przekonać ludzi do tego, że rude dziewczyny też mogą być ładne, a nie tylko blondynki. Już wyjeżdżając z kraju zauważyłam, że tu stawia się przede wszystkim na wygląd zewnętrzny, a nie na przykład na talent. W Niemczech jest mimo wszystko trochę inaczej. Począwszy od tego, że nawet podróż na casting jest opłacana przez jego organizatorów. (...) Tam wszystko jest na "tip-top". Muszę być jednak sprawiedliwa i zaznaczyć, że organizacja przy realizacji filmu "Jeszcze raz" była naprawdę fantastyczna. Jednak wcześniejsze serialowe doświadczenia, mam już zupełnie inne. (...) To wcale nie jest tak, że my Polacy robimy coś zawsze źle, a oni dobrze. Zwyczajnie, w Niemczech musi być "Ordnung muss sein" i już. Czasami cierpi na tym sztuka, gdyż kiedy jest koniec, to jest koniec i wszyscy idą do domu - wyznała.