W Polsce każdy może zostać gwiazdą?
Polscy widzowie mogli zobaczyć ją w zaledwie kilku produkcjach m.in. w komedii romantycznej Ewy Pytki "Milczenie jest złotem" i filmie "Jeszcze raz", gdzie pojawiła się u boku Przemysława Cypryjańskiego, Danuty Stenki i Jana Frycza. Widzieliśmy ją także w kilku odcinkach seriali "Na dobre i na złe", "Bao-Bab, czyli zielono mi" i "Pensjonatu Pod Różą", jednak na tym jej występy nad Wisłą się kończą. Jak sama aktorka przyznaje, jej kariera jest bardziej niemiecka niż polska.
- Zaczęłam odpadać z kolejnych castingów, bo w Polsce jest zapotrzebowanie na aktorkę typu modelka. Nie jestem typem modelki. Nie jestem też jakimś mopsem, ale miałam wrażenie, że pasuję tylko na mopsy. Proszę zauważyć, że ledwo się ktoś u nas pokaże na wizji, zaraz aktor. W serialu zagra i już gwiazda. Powiedziałam sobie: "Stop, nie chcę żyć w takim świecie". W Niemczech nigdy mi się nie zdarzyło, żeby przyszedł do mnie producent i powiedział na boku: "Słuchaj, musisz schudnąć pięć kilo" albo żeby na castingu zachęcali: "Może pani podnieść sukienkę? Chcemy obejrzeć nogi" - oburzyła się w tym samym wywiadzie.