Przestało być kolorowo
Wraz z zakończeniem "07 zgłoś się" pojawiły się pierwsze problemy. Aktorka była utożsamiana z jedną rolą, co zaczęło negatywnie odbijać się na pracy Florczak. Widzowie nie doceniali jej kolejnych dokonań.
- Później zagrałam wspaniałą rolę w "Dolinie Issy" i miałam też za sobą bardzo wiele ról w teatrze. Jednak gdy wychodziłam na scenę, na przykład jako poważna, dramatyczna postać, z pierwszych rzędów słyszałam okrzyki: "Patrz, patrz, ta aktorka z 07" - żaliła się na łamach tygodnika "Świat&Ludzie".