Dla niego odeszła od męża
Do dziś wspomina dzień, w którym się poznali.
- Pamiętam, gdy go pierwszy raz zobaczyłam. Weszłam do telewizyjnej kawiarni "Kaprys". On siedział tyłem w gronie samych gwiazd. A mój szef wskazał na Andrzeja i powiedział, że to jest człowiek, który będzie się mną opiekował. I się zaopiekował... On się nagle odwrócił i spojrzał na mnie, a ja widziałam lecące błyskawice. Zamurowało nas. To była miłość od pierwszego wejrzenia- wyznała kiedyś na łamach "Super Expressu".
Choć ze względu na rodzinę Czernicka przez jakiś czas broniła się przed tym uczuciem (była wtedy żoną wspomnionego Zbigniewa Czernickiego oraz mamą Filipa i Karoliny), w końcu uległa czarującemu dziennikarzowi. Odeszła od męża, choć nie zdecydowała się na rozwód. Jak mówi, czas spędzony u boku Żmudy był najpiękniejszy w jej życiu.