"Ślub od pierwszego wejrzenia", czyli eksperyment na oczach widzów
To, że show o nieznajomych ślubujących sobie miłość wzbudził kontrowersje, to mało powiedziane. Premiera produkcji TVN została niespodziewanie przesunięta, co wywołało spore zaskoczenie. Mówiło się, że to wszystko w związku z negatywnymi opiniami, które pojawiły się jeszcze przed emisją. Ostatecznie nowa propozycja została pokazana na antenie z miesięcznym opóźnieniem. Eksperci programu próbowali przekonać uczestników, że z pomocą naukowych przesłanek da się dopasować idealnego kandydata na całe życie. Na podstawie specjalnych kwestionariuszy i badań psychologicznych udało się wytypować trzy pary.
Po początkowej euforii małżonków szybko dopadła ich proza życia. Boleśnie przekonali się, że bycie razem nie sprowadza się do prostego równania. Na ekranie mogliśmy oglądać eksperyment na uczuciach bohaterów show i emocjach widzów. Nie wszystko poszło jednak po myśli zaproszonych do show doradców. Tylko dwoje uczestników zdecydowała się dać sobie szansę, inni postanowili się rozwieść. Mimo że trudno obwieścić sukces, show wzbudziło na tyle duże zainteresowanie, że postanowiono nakręcić drugi sezon.