Zdzisław Wardejn z żoną
Został skazany na cztery lata, dzięki dobremu zachowaniu wyszedł już po dwóch. Z traumą pomogli poradzić mu sobie przyjaciele, którzy dodawali mu otuchy. Nie odwrócił się od niego również dyrektor teatru, w którym pracował. Wardejn wrócił do pracy, a wkrótce poznał drugą żonę, Małgorzatę Pritulak. Obecnie wychowują razem trójkę dzieci i nic nie wskazuje na to, by cokolwiek mało zakłócić ich szczęście.