Kłopoty z prawem i próba powrotu
W listopadzie 1990 roku gwiazdora aresztowano w jego domu w Los Angeles. Pilatus został oskarżony o molestowanie seksualne. Ofiarą miała być 25-letnia kobieta. Członek Milli Vanilli wyszedł z aresztu po uiszczeniu kaucji w wysokości 10,5 tysiąca dolarów.
Choć wydawało się, że zarówno Rob jak i Fab nie mają szans na dalszą przyszłość w branży, panowie i tak postanowili wrócić na scenę. W 1992 roku podpisali kontrakt płytowy z nową wytwórnią i wydali krążek o wdzięcznej nazwie... "Rob & Fab". Pomysł okazał się totalną porażką. Album rozszedł się w skromnym jak na ówczesne warunki nakładzie 2 tysiący kopii, a wytwórnia zbankrutowała krótko po premierze krążka.