Miłość swojego życia poznała po ślubie
Niemniej interesujące jak zawodowe jest też życie osobiste artystki. Zdolna, energiczna i wyjątkowo urodziwa, co podkreślają mężczyźni, Zaniewska nigdy nie narzekała na brak adoratorów.
- Ona miała dzikie powodzenie u mężczyzn. Była gwiazdą, była osobą zwracającą uwagę wszystkich panów - wspominał w programie "Taka miłość się nie zdarza" jej nieżyjący już przyjaciel, Krzysztof Toeplitz.
Na studiach związała się z kolegą z roku, Ryszardem Zaniewskim, którego poślubiła i z którym doczekała się syna, Iwa. Ich małżeństwo trwało 12 lat. Do czasu, gdy Xymena spotkała na swojej drodze Mariusza Chwedczuka, grafika i scenografa. Mężczyzny, dla którego rzuciła swoje dotychczasowe życie.
- Zostawiłam człowieka, poza którym życia nie widziałam, dla innego - wyznała Zaniewska.
Z Chwedczukiem są razem już prawie pół wieku, choć jak zauważają ich przyjaciele, dobrali się na zasadzie kontrastów. Ona pracowita, charyzmatyczna, rozmarzona. On - wyważony realista, który, kiedy trzeba było, sprowadzał ją na ziemię. Zaniewska, pytana o receptę na udany związek, żartobliwie odpowiadała:
- Można być razem przez całe życie. Trzeba tylko chcieć, czyli się kochać, a potem trochę się postarać by się wzajemnie nie pozabijać.
Zdaniem Chwedczuka zaś ważne jest, żeby tę drugą połówkę nie tylko kochać, ale też najzwyczajniej w świecie lubić.