"Ślub od pierwszego wejrzenia" - Kornelia i Marek
Już na samym początku tej edycji wiadomo było, że najtrudniej z eksperymentem będzie radziła sobie mama Marka. Kobieta nie była optymistycznie nastawiona do tego, by syn poznał żonę dopiero przed ołtarzem. Szybko wyszło też na jaw, że mama uczestnika nie była w ogóle optymistycznie nastawiona do tego, by syn mógł wejść w jakąkolwiek relację. W "Ślubie" komentowano, że mama Marka boi się utraty dziecka i życia w samotności.
Skalę tego, jak toksyczna jest ich relacja, widzowie poznali w kolejnych odcinkach.