Nie mogła normalnie pracować
W końcu coraz pełniejsze kształty zaczęły jej przeszkadzać w pracy. Osoby odpowiedzialne za charakteryzację na planie "Współczesnej rodziny" robiły wszystko, by ukryć duży biust młodej aktorki. Musiały się namęczyć, żeby mogła wiarygodnie wyglądać na ekranie. Winter była w końcu nastolatką o ciele dorosłej kobiety.
- Nosiłam za duże swetry albo wciskano mnie w stroje, w których ledwo oddychałam. Rozumiałam to, ale w trakcie kręcenia serialu, było to dla mnie bardzo uciążliwe i bolesne.