Rusin drugą Pieńkowską?
Jak zauważył wróżbita, to widzowie i internauci stanęli w jego obronie.
- Wyznaję zasadę sprawiedliwości i rzadko wypowiadam się o kimś negatywnie. O Kindze i całym zajściu nie chciałem nic mówić, ale internauci i widzowie szybko to zauważyli, i w internecie zawrzało - dodał.
Jak wiadomo, nie po raz pierwszy dziennikarski styl Kingi Rusin budzi skrajne opinie, zarówno wśród gości jej programów, jak i widzów. Po odejściu Jolanty Pieńkowskiej to właśnie Rusin wyrasta na najbardziej kontrowersyjną prezenterkę śniadaniowego magazynu TVN. Też tak sądzicie?
KM/KJ