"Woli i Tysio na pokładzie": żarty i konwencja, które nie bawią
Mimo usilnych starań Tyszki i Wolińskiego po raz kolejny nie było jednak śmiesznie. Nagminne podkreślanie swojego przywiązania do luksusu i stylizacji, torpedowanie widzów żartami z podtekstem i epatowanie pogardą do jakiejkolwiek pracy fizycznej, zamiast bawić - przerażały.
Porażka inteligencji, czyli głupota w teorii i praktyce! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku