To był rak jądra...
- Pierwszy raz na raka jądra zachorowałem w 1988 roku. Miałem zabieg, chemioterapię, szybko udało się go pokonać - mówił Wojciechowski Wysocki trzy lata temu na łamach Super Expressu.
Artysta zaznaczył wówczas, że publiczne opowiadanie o doświadczeniach związanych z chorobą nowotworową to pewnego rodzaju misja.
- Chcę powiedzieć innym, że to choroba, którą się leczy. W jednym z programów zażartowałem nawet "Panowie bez jaj, jak się ma jedno jajo, to też można żyć bardzo dobrze i mieć rodzinę"– tłumaczył aktor.