Była na samym dnie
- Takie były czasy – wspominała swoją młodość w jednym z wywiadów. - Ćpanie było modne. Początek lat 60. miał swój własny rytm.
- Sprzątałam toalety – opowiadała. - Wszystkie pieniądze, które zarobiłam, wydawałam na narkotyki, heroinę, kwasy czy co tam akurat było.
- Moi przyjaciele z tamtych czasów nie żyją – dodawała. - Wszyscy ludzie, którzy robili to samo co ja, umarli. To oni mnie uratowali. Powiedzieli: „To nie jest życie dla ciebie. Musisz przestać”.
Dzięki ich pomocy trafiła na odwyk, gdzie próbowała walczyć z nałogiem. Jak mówiła, udało się jej odbić od samego dna.