Jej krągłości przyprawiały mężczyzn o zawrót głowy
W PRL-u uchodziła za właścicielkę jednego z najpiękniejszych biustów. Aktorka zdawała sobie sprawę, że wygląd jest jej dużym atutem. Mówiła o sobie nieskromnie: "fajna laska". W tamtym czasie była zgrabną, jak sama mówi, długonogą blondynką, za którą oglądali się mężczyźni. Mogła liczyć na sporą rzeszę adoratorów, którzy przysyłali jej kosze kwiatów na scenę.
Jeden z nich, kochliwy Włoch, wręcz zwariował na jej punkcie. Okazało się jednak, że jest żonaty i ma dwójkę dzieci. Nie przeszkodziło mu to jednak uwodzić polską seksbombę i mamić wizję wspólnego życia w Italii.
Anna nie uległa jego propozycjom.