Festiwal w Opolu i disco polo
Późniejsza rozmowa w gabinecie zeszła na równie emocjonujący temat, a mianowicie tegoroczną aferę w związku z organizacją festiwalu w Opolu.
- Festiwal w Opolu jak spaprał, artystów poobrażał - zaczął Krzysztof, skarżąc na Jacka.
- Ha! Wielcy artyści! Stare, powypalane ciotki! Nagle im się zachciało walczyć z dyktaturą. Jesteś na czarnym proteście? Dobrze. Jesteś na czarnej liście? Źle. Nie podoba się wielkim artystom, pójdą boso - zareagował Jacek.
- O, Sylwestra jak przepłacił. Disco polo wszędzie pcha. To ma być misja? - nie poddawał się członek REM.
- Nasz wyborca ma w du..e Teatr Telewizji. Nasz wyborca chce, żeby ponapierniczać w PO, żeby był serial o nieszczęśliwych księżniczkach i na koniec, żeby było disco polo. I gra zenkowa gitara!