Nie udawało jej się stworzyć związku
Była menadżerka gwiazd nie miała także szczęścia w miłości. Jak sama przyznała w rozmowie z "Show", była bardzo kochliwa, ale długo nie mogła trafić na tego jedynego. Jej pierwszy chłopak okazał się gejem, a kolejny postanowił się z nią rozstać, bo "zagłaskiwała go na śmierć". Lekarstwem na całe zło okazał się dopiero sport. Lekkoatletyka i piłka nożna pomogły uporać się jej z licznymi kompleksami.
- Niespodziewanie moje długie nogi stały się atutem. Wcześniej miałam wrażenie, że Bóg mnie nimi pokarał.
I gdy już wydawało się, że w końcu odniesie sukces, okazało się, że musi zrezygnować z tak wyczerpującej aktywności fizycznej. Przeszczepiona soczewka zaczęła się przesuwać. To wtedy Maja zaczęła interesować się muzyką i show biznesem. Minęło wiele lat zanim zrozumiała, ile jest warta.
- Długi czas upłynął zanim zaczęłam w siebie wierzyć. Na szczęście zebrane doświadczenie pomogło mi znacznie szybciej stawiać na nogi inne kobiety. Nie wolno się poddawać - napisała na swoim blogu.
AR/KŻ