Castingi do "Top Model": teleportacja Dżołany
Realizatorzy programu skutecznie starali się budować napięcie wokół programu. W wielkiej niepewności trzymano wszystkich fanów urody i talentu Joanny Krupy, której obecność w Rzeszowie długo nie była potwierdzona. Co więcej, by dodatkowo podgrzać emocje, na początku wprowadzono nawet publiczność w błąd, utrzymując, że gwiazda nie zjawi się na castingu, bo wciąż przebywa w Hollywood, gdzie nagrywa zdjęcia do swojego nowego programu.
Aby dodać prawdziwości tej mistyfikacji, połączono się z Joanną za pomocą internetowego komunikatora, co swoją drogą też odbywało się kilka razy na skutek problemów technicznych.
W końcu jednak urocza Dżołana ukazała się na telebimie na tle słynnego napisu Hollywood, a zaraz po tym wybiegła na scenę!