Ewelina Pachucka odpadła z programu
Najwięcej emocji wywołało u wszystkich spotkanie z Bar Refaeli - izraelską top modelką, która największą sławę zyskała, będąc w związku z aktorem Leonardo DiCaprio. Zadaniem uczestników była wspólna sesja z gwiazdą modelingu. Nieoczekiwanie najlepiej poradziła sobie Osi, która błyskawicznie znalazła wspólny język z gościem. Marta również pokazała, na co ją stać, czym zdobyła uznanie w oczach Bar.
- Przyćmiła mnie. Gdybym ją zobaczyła nie w tym programie, pomyślałabym, że to supermodelka!
Znacznie gorzej poradziła sobie Ewelina, która nawet nie ukrywała, że pozowanie w takim towarzystwie niezwykle ją peszy. Pachuckiej trzęsły się ręce i przyznała, że tym razem trema ją pokonała.
- Ona wydała się zagubiona. Modelka radzi jej, jak powinna się zachować, ale ona nie potrafi zrobić nic dobrego - skomentowała Refaeli.
Natomiast Michał, który lubi podkreślać, jak bardzo jest pewny siebie i swoich umiejętności, tym razem poniósł bolesną porażkę. Okazało się, że miał poważne trudności z porozumieniem się z top modelką. Mało tego! W pewnym momencie tak bardzo przejął się swoją rolą i chciał wszystkim zaimponować, że zaczął instruować gwiazdę, w jaki sposób ma pozować!
- Ja znam się na swojej pracy, a ty na swojej. Nie mów mi, co mam robić. On jest irytujący! "Zobacz, jaki jestem macho!" - mówiła po sesji.
- Wydaje mi się, że pomyślała sobie: "Prostak, który jest pewny siebie i będzie cwaniakował z gołą klatą" - przyznał załamany Baryza przed kamerami.
W końcu przyszedł czas na ocenę. Bar wybrała trzy osoby, z którymi najlepiej jej się pracowało. Nagroda w postaci wykwintnej kolacji w jej towarzystwie trafiła w ręce Marty, Osi oraz Mateusza. Najgorzej z zadaniem poradziła sobie Ewelina i to ona opuściła program "Top Model". Pozostali uczestnicy również spakowali swoje walizki, ale udali się w zupełnie przeciwnym kierunku - na Fashion Week do Lizbony! Spodziewaliście się takiego werdyktu?
AR/AOS