Nieszczęsny pokaz mody i spotkanie z rodziną
Kolejnym zadaniem był pokaz mody duetu MMC, który odbył się w Łodzi. Zestresowani uczestnicy musieli nie tylko wystąpić przed publicznością, ale również stanąć w szranki z profesjonalnymi modelami. Niestety, nie każdy poradził sobie z towarzyszącymi temu wydarzeniu emocjami i nie sprostał oczekiwaniom Katarzyny Sokołowskiej, która była odpowiedzialna za pokaz. Jako pierwszy z wybiegu musiał zejść Góral. Projektanci uznali, że jego sylwetka "odstaje od pozostałych". Żadne z ubrań, które Mateusz przymierzał na próbach, nie prezentowało się na nim tak, jak wymarzyli sobie organizatorzy. W rezultacie Jarzębiak oglądał poczynania kolegów z miejsca na widowni. Co ciekawe, pozostali uczestnicy przyjęli takie rozwiązanie z nieskrywaną ulgą.
Jednak po chwili Michalinie również zrzedła mina. Mimo usilnych starań, dziewczyna nie potrafiła przejść się po wybiegu niczym rasowa modelka. Jej niezdarne kroki z uwagą śledziła Sokołowska, która w pewnym momencie postanowiła odesłać uczestniczkę na widownię. Tym samym Strabel dołączyła do znokautowanego Górala.
Na szczęście nikt więcej nie podpadł srogim jurorom i pokaz okazał się wielkim sukcesem. Ale nie tylko zadowoleni projektanci czekali na modeli za kulisami. Wśród publiczności zasiedli rodzina i najbliżsi przyjaciele wszystkich kandydatów, którzy po imprezie mogli ich wyściskać.