Miejsce 10.
"Szklana pułapka 5",reż. John Moore
Historyczny moment – pierwszy film z Bruce’em Willisem, w którym powinien był zagrać Steven Seagal. „Szklana pułapka 5” zawodzi nie tylko jako kontynuacja popularnej serii, ale także jako film sensacyjny sam w sobie.
Pretekstowa fabułka, zdjęcia kręcone w tanich wschodnioeuropejskich plenerach, obsada, której największą gwiazdą jest zapomniany europejski aktori tylko 97 minut na liczniku, podczas gdy każda z dotychczasowych części to minimum 2 godziny.
Budżet jest tu odpowiednio wysoki, więc i wybuchy głośne, ale ta część jest tak potrzebna całej serii, jak – nie przymierzając - "Misja w Moskwie" Akademii Policyjnej.