Miejsce 8. ''Usta Usta''
Kolejny obcy format na naszej liście, tym razem brytyjski.
"Usta usta" to klasyczna produkcja obyczajowa, skupiająca się na losach trzech przeciętnych par i ich perypetiach miłosnych. To, co wyróżnia ją spośród setek innych, to jakość wykonania i świetnie napisany scenariusz. To dowcipna, sprawnie opowiedziana historia dla przeciętnego widza, flagowy produkt TVN – stacji, która specjalizuje się w przedstawianiu nam nieistniejącego, piękniejszego świata.
"Usta usta" są więc dokładnie takie, jak wszystkie inne piękne i modne seriale TVN-u. Bohaterowie są tu nieco zbyt zgrabni, zarabiają trochę za dużo i mają absurdalnie wiele wolnego czasu. Mówią szybko i dowcipnie, świetną polszczyzną, której nie sposób usłyszeć na polskich ulicach. Mieszkania są pięknie urządzone, miasta pokazywane tak, jakby były cudami architektury, a życia bohaterów w zasadzie wolne są od poważnych trosk – dlatego przejmują się głównie swoimi uczuciami, związkami i życiem seksualnym.
A jednak Polacy chcą oglądać te piękne kłamstwa. Świadczy o tym popularność niemal wszystkich produkcji TVN. Być może więc, stacja ta po prostu zaspokaja naszą próżność. Naturalną potrzebę postrzegania samych siebie jako ładniejszych, bliższych doskonałości. Można powiedzieć, że "Usta usta" to plastikowa, nierealistyczna komedia dla lemingów, ale w swojej klasie nie ma ona konkurencji.