Miejsce 1. ''Alternatywy 4''
Oto on! Najlepszy polski serial wszech czasów zdaniem redaktorów Wirtualnej Polski. Czapki z głów!
"Alternatywy 4" to serial, który powstawał w czasach, gdy nie wszystko można było powiedzieć wprost. I chyba dlatego był tak dobry. Stanisław Bareja nie mógł po prostu napisać tego, co myślał. Nie mógł krytykować otwarcie. Musiał się ukrywać, kluczyć, symulować, że nie o żadne wyśmiewanie PRL-u mu idzie, że tworzy serial obyczajowy, ukazujący życie zwykłych obywateli. Humor i docinki ukrywał w świetnie napisanych dialogach i inteligentnych żartach. To serial, którego nie można odczytywać wprost. Zmusza on widza do myślenia i doszukiwania się głębszych sensów. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby reżyserowi nie udało się zebrać na planie wybitnych aktorów komediowych. To oni, a zwłaszcza Roman Wilhelmi i Bożena Dykiel, przemycali
poczucie humoru Barei. To dzięki nim serial ogląda się tak dobrze.
A jakby tego było mało, "Alternatywy 4" to najprawdopodobniej najwierniejsza, najbardziej kompetentna opowieść o życiu w Polsce lat 80. To dziewięcioodcinkowa, przezabawna opowieść o zwykłej, szarej codzienności i ludziach, muszących sobie z nią radzić. Ci, którzy w tamtych czasach żyli, oglądają "Alternatywy 4" z rozrzewnieniem – nie krytykuje on bowiem wszystkiego i nie kopie się z koniem (cenzurą), ukazuje raczej absurdy, skupia się na normalnych ludziach i przypomina, jak to dawniej bywało. Dla tych zaś, którzy siermiężnej polskiej komuny nie pamiętają, serial Barei może być lekcją historii, wycieczką do przedziwnego świata, w którym urzędnik (nawet najniższego stopnia) był bogiem, a zwykłe zakupy urastały do rangi poważnego problemu.