Miejsce 3.
Decyzja Małgorzaty Kożuchowskiej o opuszczeniu serialu "M jak miłość" była prawdziwą sensacją.
Aktorka potrzebowała odmiany po jedenastu latach grania Hanki, ale scenarzystka nie zaakceptowała tego. Różnica zdań gwiazdy i jej mentorki zakończyła się nagłą śmiercią Mostowiakowej... w kartonach!
- Kpina ze śmierci Hanki, która dostała wylewu krwi do mózgu po zderzeniu auta ze stertą kartonów, wyprowadziły Gosię z równowagi. Ilona Łepkowska zgotowała jej śmierć groteskową. - potwierdziła w rozmowie z tygodnikiem "Na żywo" znajomy aktorki.
Łepkowska żale gwiazdy zbyła krótko:
- Miałam wpływ na to, jak zakończy się wątek Hanki. Doradzałam producentom uśmiercenie bohaterki, ale zaskakuje mnie i denerwuje szum wokół tej sprawy. Stworzyłam najpopularniejszą rolę Kożuchowskiej, z którą zawsze będzie kojarzona, czy tego chce czy nie.
Producentka życzyła Kożuchowskiej szczęścia w nowych produkcjach i takiej samej ilości fanów... Czyżby to był sarkazm?