Młodzi, zdolni i wyluzowani
- Nie na Wielkiej Krokwi, nie na olimpijskiej, ale w telewizyjnym studio: kocur ognia: Maciej Kot, z luzem w każdej części ciała: Jan Ziobro i nie tylko ulubieniec miłośników sportów, ale i kobiet na całym świecie: Dawid Kubacki!- zaanonsował komentator.
W tym momencie, zgodnie z zapowiedzią, do Wojewódzkiego i Zimocha dołączyło trzech młodych skoczków narciarskich.
- Wyglądacie jak z plakatu! Ile macie lat?
- 17 i dwa razy po 22- odpowiedzieli zgodnie.
- Wy macie żony, dziewczyny?
- Zaraz będę miał żonę- pochwalił się Ziobro.
- Serio?!- nie dowierzał Kuba.
- No muszę...
- Musisz?
- Obiecałem - przyznał Jan i roześmiał się.
Chwilowe rozluźnienie było tylko wstępem, bowiem po chwili Wojewódzki zapytał wprost o zarobki sportowców. Ku jego zaskoczeniu, żaden z nich nie otrzymał jeszcze ani złotówki za ostatnie występy w Soczi. Jedynie Maciej Kot powiedział, że otrzymuje stypendium w wysokości około 4 tysięcy złotych.
Kuba nie byłby sobą, gdyby nie dociekał, o co chodzi ze słynnym napisem na nartach Ziobry "luz w dup*e".
- Wiadomo, że nie zaczyna się od razu od sukcesów. I przed zawodami trenerzy mówili mi, że muszę wyluzować, więc napisałem na nartach "luz w dup*e". Potem kazali mi to zmyć, ale tylko na zawody- powiedział skoczek.
Jak wam się podobał ten iście sportowy odcinek "Kuby Wojewódzkiego"?
AR/AOS