Wyzwanie Kowalskiego
"Mimo tego, co mnie spotkało, chciałem znowu czuć się potrzebny. I może mi się uda. Przynajmniej choć troszkę. Jutro o godz.11-tej rozpoczynam akcję uświadamiania niektórym czym staje się wypadek i co jest potrzebne osobie takiej, jak ja. FB poświęcę mojemu zespołowi i muzyce, którą mam nadzieję wkrótce usłyszycie" - napisał kilka dni temu na swoim facebookowym profilu Kowalski.
Ostanie miesiące upływają mu przede wszystkim pod znakiem żmudnej rehabilitacji, ale mimo to Tomek znajduje czas na publikowanie w sieci swoich przemyśleń na stronie mamwyzwanie.pl. Dotychczas Kowalski zamieścił dwa obszerne wpisy, w których ujawnia wstrząsające szczegóły pierwszych dni po wypadku.
"Leki i kroplówki przestały działać i wróciła szara rzeczywistość. Zdałem sobie sprawę z tego, że już nigdy nie wstanę. (...) Nie chciałem tak żyć, straciłem całą radość i żałowałem, że przeżyłem" - wspomina Tomek.