Irmina rozdzieli walczące kobiety
- Ja mu nie pozwalam? Ja mu nie daję żyć?! (...) Ty wywłoko! (...) Ta szantrapa ukradła mi mojego Staszka!
Walczące kobiety rozdzieli dopiero Irmina. Przekona Halinę, by wróciła z córką do domu. A Mirella, zamiast podziękować za ratunek, całą złość skieruje właśnie na nią:
- Proszę się nie wtrącać! Kim pani w ogóle jest?!
Jednak matka Pawła nie będzie łatwym celem.