Bartosz stawia pierwsze kroki i znów chce tańczyć
Największą zmianą od czasu wypadku jest fakt, że 29-letni Bartosz wstał z łóżka. Z pomocą rodziny, najbliższych przyjaciół i fizjoterapeutów uczy się wszystkich codziennych czynności od nowa. Wciąż jednak nie odzyskał świadomości tego, kim był przed wypadkiem.
- Cały czas idziemy bardzo mocno do przodu. W tej chwili Bartek stoi na nogach, nie ma żadnych napięć w łydkach. To jest naprawdę ogromny postęp - powiedział Marat Nalbandian, rehabilitant tancerza.
- Wstał, zacząć mówić i... tańczyć! Było to dla nas niezwykłe. Jak to zobaczyliśmy, to był taki niesamowity szał w domu. Po tym widać, że Bartek wraca, że to wszystko mu się przypomina, te ruchy! (...) Czasami, jak mówimy do niego, rapujemy, to Bartek się śmieje. Nasze próby wyglądają komicznie, ale myślę, że to też pobudza jego mózg do tego, żeby coś sobie przypominać - cieszyła się Aleksandra Turzyńska w najnowszym materiale "Dzień Dobry TVN".
Przyjaciele i rodzina Bartosza nie mają wątpliwości, że tancerz jeszcze wszystkim samodzielnie podziękuje za okazaną pomoc i znów stanie na scenie.
AR