The Voice of Poland
Za nami 3 i 4 odcinek 7. edycji programu "The Voice of Poland". Tym razem okazję do zaprezentowania się na scenie dostało 14 uzdolnionych wokalistów z Pomorza, Małopolski i świętokrzyskiego. Przed jurorami wystąpili: Ania Karwan, Piotr Mogielnicki, Katarzyna Góras, Filip Lato, Beata Romanowska, Łukasz Bąkowski, Klaudia Grubska, Ewa Novel, Krzysztof Grześkiewicz, Patrycja Malinowska, Paweł Jarzynka, Mateusz Frankowski, Monika Kitel i Patryk Krajewski.
Kto z nich przeszedł do kolejnego etapu? Którzy sędziowie i przyszli trenerzy zyskali nowe głosy w swoich drużynach? Przypominamy: w 7. educji talent show na fotelach jurorów zasiadają Natalia Kukulska, Maria Sadowska, Andrzej Piaseczny oraz Baron i Tomson, czyli Aleksander Milwiw-Baron i Tomasz Lach.
Jako pierwszy na scenie pojawił się Patryk Krajewski. Zaśpiewał "Like I'm Gonna Lose You"
(Meghan Trainor feat. John Legend). Ku zaskoczeniu niezbyt pewnego siebie chłopaka odwróciły się wszystkie fotele. Patryk nie mógł w to uwierzyć, jednak szybko zadecydował, że dołączy do grupy kierowanej przez Natalię Kukulską. Nie wysłuchał nawet ofert pozostałych jurorów.
Druga zaśpiewała Monika Kitel. Wykonała "A Whiter Shade of Pale" (Procol Harum). Zrobiło się nastrojowo i lirycznie. Tym bardziej, że 37-letnia nauczycielka śpiewu grała również na fortepianie. - To mi się podoba. Fajnie - przyznali Tomson i Baron. Nie mogli się więc nie odwrócić. Również Maria i Andrzej zdecydowali się powalczyć o głos Moniki. Kitel trafiła do Sadowskiej, która podziękowała swojej podopiecznej za wykonanie. Monika nie mogła opanować emocji i łez. Podczas przemówień jurorów cały czas płakała.
Później swoich sił spróbował Mateusz Frankowski. Wykonał "Livin' on the Edge" (Aerosmith). Rockowemu chłopakowi nie poszczęściło się, żaden fotel się nie odwrócił. Pozostaje mu więc skupić się na graniu ze swoim zespołem "Vintage love" i podbijać Szczecin.
Lepiej poszło Pawłowi Jarzynce. Zaśpiewał "For Once In My Life" (Stevie Wonder). Wykonanie nie było idealne, ale Andrzej zdecydował się postawić na głos chłopaka. Paweł do tej pory pracował jako kelner w Gdańsku. Przeprowadził się tam z Lidzbarka, gdzie się wychował. Nie ma wykształcenia muzycznego, jednak muzykę bardzo kocha.
27-letnia Patrycja Malinowska zaśpiewała "Ruchome piaski" (Varius Manx), ale nie podbiła serc jurorów. Niestety, pożegnała się z programem. Z kolei Krzysztof Grześkiewicz przekonał Andrzeja Piasecznego, który odwrócił się po wysłuchaniu "Nights in White Satin" (The Moody Blues).
Ewa Novel zaśpiewała "Bust Your Windows" (Jazmine Sullivan). Jej głos zaintrygował czwórkę sędziów. Odwrócili się niemal wszyscy: Maria, Natalia, Tomson i Baron. Piasek tym razem odpuścił. 29-latka urodziła się w USA, mieszka w Polsce, a śpiewa w zespole... ukraińskim. Ewa wybrała chłopaków.
Kolejnych siedmioro uczestników (z Małopolski i świętokszyskiego) zobaczyliśmy i wysłuchaliśmy w czwartym odcinku show. Tym razem na scenę jako pierwsza wyszła piękna Klaudia Grubska. Wykonała "Zaopiekuj się mną" (Rezerwat) w wolnej, spokojnej interpretacji. Choć bardzo się starała, jurorzy nie odwrócili foteli w stronę 19-latki.
Łukasz Bąkowski wybrał sobie "The Reason" (Hoobastank) jako piosenkę, którą miał przekonać jurorów do siebie. Udało się! O 21-latka pochodzącego z Włocławka kłócili się Maria, Natalia, Tomson i Baron i Andrzej. Ostatecznie student akustyki zasilił drużynę chłopaków.
Beata Romanowska zaśpiewała "Horses" (Brodka). 21-latka mieszkająca pod Szczecinem występuje pod pseudonimem Roma, pragnie studiować śpiew i uwielbia... opuszczone domy. Maria i Andrzej docenili jej talent wokalny. Dziewczyna wybrała Marysię i trafiła pod jej skrzydła.
W repertuarze zespołu Maroon 5 świetnie odnalazł się Filip Lato, który wykonał utwór "She Will Be Loved". Odwróciły się trzy fotele. Maria, Andrzej, Tomson i Baron walczyli o głos 24-latka, który jest nie tylko wokalistą, ale również pianistą i gitarzystą-samoukiem. Chłopak dołączył do grupy Tomsona i Barona.
Spośród ostatniej trójki uczestników do kolejnego etapu, czyli pojedynków, dostało się dwoje. Katarzyna Góras zaśpiewała "Runnin' (Lose It All)" (Naughty Boy feat. Beyoncé, Arrow Benjamin). Kasia mogła wybierać między Marią a Natalią - zdecydowała się na Sadowską. Żaden fotel nie odwrócił się podczas występu Piotra Mogielnickiego. Utwór "Moje życie to" zespołu SOFA nie przyniósł mu szczęścia. Na dobry koniec 4 odcinka jurorzy i publiczność mogli usłyszeć Anię Karwan. Urocza młoda mama zauroczyła publiczność kultowym "Purple Rain" (Prince, The Revolution). Nie mogło być inaczej, odwrócili się wszyscy jurorzy. Karwan wybrała Natalię Kukulską.
Jak podobali wam się uczestnicy? Za kogo trzymacie kciuki?
"The voice of Poland" możecie oglądać w soboty od 20:05 na TVP2. Więcej informacji o programie, a także wszystkie występy uczestników znajdziecie na voice.tvp.pl.