Wszystko dla roli
Ten, kto myśli, że Miko skończyła karierę w Hollywood, jest w wielkim błędzie. Ostatnio aktorka wzięła udział równocześnie aż w dwóch filmach: "Step Up 5" i "Thinspiration".
Obie produkcje wymagały od niej nie tylko aktorskich zdolności i gibkiego ciała, ale również ogromnego poświęcenia. Okazuje się, że to właśnie dla nowej roli gwiazda postanowiła drastycznie schudnąć.
Gwiazda, mimo szczupłej i drobnej sylwetki, musiała dodatkowo zrzucić kilka "zbędnych" kilogramów. Wszystko po to, aby grana przez nią postać była jak najbardziej wiarygodna.
- To jest film o anoreksji, więc musiałam dość poważnie schudnąć - powiedziała w "Dzień dobry TVN".