To była rola dla niego pisana
- Serial "Tata, a Marcin powiedział" zdobył ogromną popularność, bo był to ciekawy format z dobrymi tekstami, a odcinki były krótkie, emitowane w świetnej porze i przyjemnie się je oglądało - przyznał aktor w wywiadzie dla "Faktu".
By zdobyć rolę w produkcji, musiał pokonać kilkudziesięciu kandydatów. Na wszystkich od początku zrobił dobre wrażenie. Był pewny siebie, a przed kamerą czuł się jak ryba w wodzie. Nie denerwowało go ciągłe powtarzanie scen, ani często wielogodzinna praca na planie. Jednym słowem - był idealnym kandydatem.