Wielki sekret
Warto przypomnieć, że zanim Mariusz poznał ówczesną wybrankę, miał żonę i dziecko. Dla Siwiec rzucił rodzinę i rozwiódł się. Później wziął ślub z **, który również miał iście gwiazdorską oprawę i z pewnością nie należał do najtańszych z możliwych opcji. Ceremonia odbyła się w The Little Church of The West - w tej samej kapliczce, w której Angelina Jolie poślubiła Billy'ego Boba Thorntona.
- Ślub odbył się w Vegas. Typowy spontan z elementami wzruszenia i magia trudna do opisania. Cały dzień był cudowny. Od rana piliśmy szampana na pool party w klubie Marquee. O 18 pojechaliśmy do urzędu stanu cywilnego podpisać kontrakt małżeński. Później limuzyna i śliczna kapliczka Little Church Of The West. Ceremonia zostanie w mojej pamięci na zawsze, również dzięki wzruszającej przemowie pastora. Później sesja i powrót do kasyna w hotelu Cosmopolitan oraz Belaggio. Oczywiście wygrana i tańce do białego rana - wspominała **, która uwielbia chwalić się w mediach swoim prywatnym życiem.
Natomiast Tomasz Jacyków nie wierzy w kwoty, którymi tak chętnie rzuca **.
- To są jakieś bzdury. Z czego ma mieć te pieniądze? To wszystko jest sztucznie natapirowane. Kobieta, która rzeczywiście wydaje tyle pieniędzy na ubrania co miesiąc, nawet tego nie zauważa, a już na pewno nie chwali się tym otwarcie w mediach. Te kwoty są wzięte z kosmosu - zauważył stylista.
Co na to Raduszewski? Niestety, dziennikarzom tygodnika nie udało się otrzymać komentarza głównego bohatera artykułu, mimo że wcześniej zgodził się udzielić wywiadu. W ostatniej chwili zrezygnował ze spotkania. W zamian zaproponował, że odpowie na wszystkie nurtujące pytania drogą mailową. Do dziś redakcja nie otrzymała żadnej wiadomości. 38-letni mąż celebrytki wciąż nie podzielił się głęboko skrywaną tajemnicą, skąd wziął ogromne pieniądze na rozruch interesu w Brazylii i jakim cudem nadal stać go na tak luksusowe życie.
AR/AOS