Wojciech Korda, lider i współzałożyciel Niebiesko-Czarnych, ojciec piosenkarki Ani Rusowicz, zmarł 21 października. Dzień po pogrzebie, który odbył się w Poznaniu, Rusowicz pożegnała kolejną bliską jej osobę. Chodzi o Piotra Nagłowskiego.
Wojciech Korda, lider i współzałożyciel Niebiesko-Czarnych, zmarł 21 października. Miał 79 lat. Jego pożegnanie odbyło się w Poznaniu, na cmentarzu Miłostowo. Muzyk spoczął obok swojej pierwszej żony Ady Rusowicz. Podczas uroczystości rozegrały się wzruszające sceny.
Wojciech Korda, legendarny muzyk i lider zespołu Niebiesko-Czarni odszedł 21 października po walce z poważną chorobą. Pożegnała go jego córka, piosenkarka Anna Rusowicz. Na swoim profilu na Instagramie opublikowała poruszający wpis, w którym wybaczyła ojcu.
21 października zmarł Wojciech Korda. Od dawna był przykuty do łóżka. Córka nie utrzymywała z nim kontaktu. Powód? Gdy Anna i jej brat stracili matkę, ojciec oddał 7-latkę cioci. Później latami się z nią nie widywał.
Wojciech Korda od wielu lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Przeszedł już kilka udarów, ma chorobę Parkinsona i wymaga stałej opieki, którą zapewnia ma druga żona. Macocha nie może liczyć na pomoc córki Kordy, która nie utrzymuje kontaktu z ojcem przez to, co zrobił ponad 30 lat temu.