Choć nie opadł jeszcze kurz po "bitwie warszawskiej", jak można nazwać referendum ws.odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz, Tomasz Lis szerokim łukiem ominął ten gorący polityczny temat. Powrócił jednak do tematu pedofilii, jednak tym razem nie w Kościele. Do rozmowy w swoim programie zaprosił Samanthę Geimer, kobietę, którą kilkadziesiąt lat temu zgwałcił Roman Polański, gdy miała zaledwie 13 lat. Ofiara Polańskiego, jak zwykle nazywają ją media, niedawno wydała autobiografię, w której rozlicza się z dramatem sprzed lat. Po latach milczenia, jak sama określa to Geimer, wychodzi z cienia Romana Polańskiego.