Robert Jałocha, były reporter "Faktów", walczył w sądzie z TVN i odniósł zwycięstwo. Ale satysfakcja to za mało. Teraz żąda od byłego pracodawcy należnych mu pieniędzy.
Sąd podzielił uwagi Państwowej Inspekcji Pracy, która dopatrzyła się naruszeń prawa pracy ze strony TVN przy zatrudnieniu Roberta Jałochy. Reporter przez cztery lata był zatrudniany na umowę o dzieło, choć należał mu się etat.
Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadzi kontrolę w radiowej Trójce. Sprawdzi, czy w ostatnich miesiącach zarząd mobbingował dziennikarzy. O interwencję wnioskował zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich.