must be the music(strona 6/20)

To zdecydowanie jej występ był jednym z najbardziej nietuzinkowych w ostatnim odcinku programu Must be the music. Julia Bernard zaśpiewała japoński przebój "Kago Ai", który wykonała w oryginalnym języku! Choć wielu widzów usłyszało o tej niezwykłej dziewczynie dopiero za sprawą programu Polsatu, Japończycy odkryli jej talent już kilka lat temu.

Elżbieta Zapendowska jest dziś jurorką najpopularniejszego muzycznego talent show "Must be the music". Już ponad dekadę zajmuje się ocenianiem wokalnych umiejętności uczestników telewizyjnych programów. W 2002 roku nie spodziewała się jednak, że oferta, którą nieoczekiwanie otrzymała z Polsatu, diametralnie zmieni jej zawodowe życie.

Kiedy mowa o programach rozrywkowych to na myśl błyskawicznie przychodzą nam przede wszystkim gwiazdy i ich uczestnicy. Jednak telewizyjny spektakl nie byłby pełen, gdyby nie zgromadzona w studiu publiczność. Żywo reagująca na to, co dzieje się w studiu widownia to podstawa wielu produkcji. Jak wiadomo, oklaski muszą być, podobnie jak niekiedy buczenie czy nawet gwizdy. Każdy sposób na wyrażanie swoich emocji jest na planie programu mile widziany.

Kiedy mowa o programach rozrywkowych to na myśl błyskawicznie przychodzą nam przede wszystkim gwiazdy i ich uczestnicy. Jednak telewizyjny spektakl nie byłby pełen, gdyby nie zgromadzona w studiu publiczność. Żywo reagująca na to, co dzieje się w studiu widownia to podstawa wielu produkcji. Jak wiadomo, oklaski muszą być, podobnie jak niekiedy buczenie czy nawet gwizdy. Każdy sposób na wyrażanie swoich emocji jest na planie programu mile widziany.

Kiedy w marcu 2011 roku ruszyła pierwsza edycja "Tylko muzyka. Must be the music", Paulina Sykut była przede wszystkim pogodynką. Wcześniej w programie "Tylko nas dwoje", który wygrała, pokazała, że potrafi śpiewać. Jednak to właśnie "Must be the music" przyniósł jej ogromny sukces. Z dnia na dzień stała się odkryciem.

Kiedy w marcu 2011 roku ruszyła pierwsza edycja "Tylko muzyka. Must be the music", Paulina Sykut była przede wszystkim pogodynką. Wcześniej w programie "Tylko nas dwoje", który wygrała, pokazała, że potrafi śpiewać. Jednak to właśnie "Must be the music" przyniósł jej ogromny sukces. Z dnia na dzień stała się odkryciem.

Gwiazdy na dobre wróciły z wakacyjnych wojaży i tłumnie ruszyły na pokaz jesiennej kolekcji Bizuu. Wśród nich nie mogło zabraknąć fanki marki i wielkiej miłośniczki mody - Pauliny Sykut. Podczas imprezy pogoda nie rozpieszczała, więc ostatnia stylizacja gwiazdy Polsatu była swoistym pożegnaniem lata. Lekkie tiule i zwiewne kreacje wróciły do szafy, a ich miejsce zajęły nieco cieplejsze stroje. Jednak Sykut nie byłaby sobą, gdyby nie odsłoniła choć odrobiny ciała.

Paulina Sykut należy do grona gwiazd, które chętnie pojawiają się na najważniejszych imprezach towarzyskich w stolicy. Ostatnio marka Potis & Verso zorganizowała pokaz swojej najnowszej kolekcji na nadchodzący sezon jesień/zima, na której nie mogło zabraknąć prezenterki. Jak przystało na osobę, która fascynuje się modą, Paulina po raz kolejny trafiła stylizacją w dziesiątkę.

Stacje telewizyjne codziennie walczą o widzów. Największą rywalizację toczą ze sobą najpopularniejsze stacje komercyjne: TVN i Polsat, które stawiają głównie na formaty rozrywkowe. Pytania, co nowego pojawi się w ramówce oraz jaki będzie dzień i pora emisji konkretnego programu, nurtują nie tylko widzów, ale przede wszystkim konkurentów. Choć każda ze stacji zapewnia, że oferuje widzom unikatową ofertę nie trudno dostrzec, jak podobne są nadawane formaty. Niektóre wydają się tak zbieżne, że ich twórcy dochodzą autorskich praw w sądzie.

Ostatni pokaz Roberta Kupisza przyciągnął wiele gwiazd. Wśród nich pojawiła się Paulina Sykut, której nie mogło zabraknąć na tego typu imprezie. Prezenterka która uwielbia eksponować zgrabne nogi, i tym razem z tego nie zrezygnowała. Zobaczcie, jak wyglądała!

Patrząc na gwiazdy i celebrytów, mogłoby się wydawać, że ich życie to bajka. Kreacje od najlepszych projektantów, luksusowe samochody i wille w najdroższych dzielnicach Warszawy. Kto by tak nie chciał? Jednak niektórzy skrywają przerażające sekrety. Nie wszyscy mogą się pochwalić beztroskim dzieciństwem. Domy dziecka, ubóstwo, uzależnienie od alkoholu i narkotyków, próby samobójcze, molestowanie, a nawet gwałt. Oto przez co musiały przejść polskie gwiazdy. Natomiast z każdą traumą można sobie poradzić. I oni są na to najlepszym przykładem!

Kora, wokalistka zespołu Maanam, a także najbardziej kontrowersyjna jurorka Must Be The Music. Tylko muzyka, może uniknąć kary za posiadanie marihuany!

W telewizyjnych muzycznych show zaczyna liczyć się prawdziwy talent. Wygrana w "X Factor", "Must be the music" albo "Idolu" niewątpliwie otwiera wiele drzwi do kariery. Ale nie każdy potrafi je wykorzystać. Często laureatami są osoby, które nie mają siły przebicia bez pomocy programu. Wtedy ich miejsce na rynku zajmują wokaliści, którzy mają osobowość i to szukane przez wszystkich "coś". Po wielu edycjach różnorakich produkcji, widzowie sami potrafią już ocenić, kto nadaje się na gwiazdę, a kto nie. Liczą się umiejętności, ale również silna i wyrazista osobowość sceniczna. To dlatego dobrze znane produkcje zmieniają formułę, szukając przede wszystkim indywidualności. Kto ma prawdziwy talent i potrafił wykorzystać swoje pięć minut sławy?

Droga Pauliny Sykut na szczyt show-biznesu trwa już od wielu lat, lecz pewnie mało kto o tym pamięta. Prowadząca "Must be the music" debiutowała w "Idolu" w 2003 roku! Wtedy była jedną z uczestniczek programu, lecz widzowie uznali, że jeszcze musi poczekać na swój moment i pozbawili jej szans na wygraną w głosowaniu smsowym. 2007 rok przyniósł przełom w jej karierze - Sykut została pogodynką Polsatu i od tej pory notowania Pauliny rosły z miesiąca na miesiąc. Teraz jest gwiazdą stacji i prowadzi jeden z najpopularniejszych polskich programów! Zobaczcie jej początki i drogę na szczyt!

Praca w telewizji rządzi się swoimi prawami i nawet najbardziej doświadczone gwiazdy nie mogą być pewne swojej pozycji. Zwłaszcza, gdy mają silną i młodą konkurencją, a szefostwo stara się dogodzić młodej widowni. Taka sytuację od jakiegoś czasu widać w Polsacie, w którym Nina Terentiew wyraźnie stawia na młodych, zarówno przed telewizorami, jak i przed kamerami.